Układając ofertę dla swojego biznesu i korzystając z nowoczesnego systemu, możemy zaoferować gościom różne metody płatności za rezerwację. Które z nich wybrać i czy to ma jakiś rzeczywisty wpływ na liczbę zmówień? Takie pytania dręczą wszystkich rozpoczynających własną działalność gospodarczą w branży turystycznej.
Polska jest jednym z krajów, w którym klienci stawiają na płatności bezgotówkowe, a także chętnie używają różnych nowinek na tym polu. Płatności smartfonem czy smartwatchem, nie są już niczym zaskakującym. W systemach rezerwacyjnych mamy z reguły kilka metod płatności do oferowania dla gościa. Najczęściej są to:
W celu ułożenia właściwego cennika i tym samym stworzenia oferty dla hotelu, pensjonatu czy wynajmu apartamentów, konieczne jest przeanalizowanie wszystkich kosztów. Do nich należą także opłaty za płatności dokonywane przez gości. Zasadą jest, że transfery, które księgują się automatycznie, obciążone są prowizją. Metody płatności, za które obiekt nie płaci to zwykły przelew oraz płatność na miejscu. Nie znaczy to, że są one zupełnie pozbawione kosztów.
W przypadku szybkich przelewów i BLIK-a prowizja od wpłaconej kwoty poprzez dostawcę IdoPay wynosi 1,3%. Dla kart płatniczych kwoty te zależne są od jej rodzaju. Natomiast w przypadku PayPal prowizja utrzymuje się na poziomie 2,90%, ale dodatkowo trzeba doliczyć jeszcze stałą opłatę do każdej transakcji wynoszącą 1,35 zł. Koszty te mogą początkowo zniechęcić, choć liczba plusów z wyboru tych metod jest bardzo długa. Kluczowa kwestia to natychmiastowe posiadanie środków na subkoncie w systemie dostarczającym rozwiązanie płatnicze, do którego posiada się dostęp bez ograniczeń. Sami dostawcy usługi posiadają wysokiej klasy certyfikaty bezpieczeństwa związane z ochroną danych, które są nieustannie weryfikowane. To jest pewne — informacje płatnicze Twoich klientów są pewnych rękach. To nie wszystko — oszczędność czasu, brak konieczności monitorowania każdej rezerwacji i ręcznego zatwierdzania przelewów, brak transferów na niewłaściwą kwotę. Dodatkowo w przypadku anulowania zamówienia — bezpłatny zwrot środków na konto klienta — i to jednym kliknięciem!
Co jednak z pozostałymi metodami, które nie są obciążone prowizją? Tutaj mamy większy koszt utraconych korzyści oraz dodatkowej pracy i czasu. Weryfikacja zwykłych przelewów, nie jest zautomatyzowana, podobnie jak kwestia przypominania o nich gościowi. Samo księgowanie, w zależności od banku trwa 1-2 dni roboczych. Jeżeli klient ostatecznie nie zapłaci, straciliśmy czas, w którym mogły pojawić się nowe — bardziej pewne zamówienia. Ostatnia z metod, czyli płatność na miejscu, natychmiastowo zwiększa liczbę rezerwacji, niestety również sytuacji, w których gość nie odwołuje i nie przyjeżdża. Osiągnięta stara jest nie tylko finansowa, ale także zablokowana została możliwość skutecznego zapełnienia kalendarza w tym terminie. Rozważając nad kosztami tych metod, należy wziąć pod uwagę, prace pracownika i ryzyko nieprzyjeżdżających gości.
Międzynarodowe badanie pod tytułem: ,,Postawy wobec form płatności” zleconego przez eService oraz Grupę EVO Payments, wskazuje, że prawie 7 na 10 Polaków korzysta z płatności elektronicznych. Spośród nich Polacy najczęściej korzystają z BLIK-a. Na podium uplasowały się też szybkie przelewy oraz płatność kartą. Z tym że druga metoda jest mniej popularna w Polsce, natomiast króluje za granicą. Podobnie sprawa wygląda jeżeli chodzi o korzystanie z wirtualnych portfelów.
Co więcej, 24% Polaków i 37% obcokrajowców biorących udział w badaniu zaznaczyło, że zawsze płacą za nocleg bezgotówkowo. Po pandemii COVID-19 trend ten wzrasta. Dlaczego, akurat te metody są wybierane? Polacy uważają je za szybkie i wygodne.
Pomimo tego, że ciężko znaleźć jednoznaczne badania wskazujące na to, że brak konkretnej metody płatności spowoduje rezygnację z dokonania rezerwacji, musimy pamiętać, że psychologiczne moment opłacenia jest najbardziej bolesny dla klienta. Ten newralgiczny moment trzeba gościowi ułatwić, dając możliwość szybkiego, wygodnego transferu np. BLIK-iem, zamiast wydłużać czas konieczny na wykonanie zwykłego przelewu. Im dłuższy proces opłacenia, tym większa szansa, że gość go nie dokończy. Jednak nie zapominajmy, że preferencje naszych klientów mogą być różne. Jeżeli naszymi gośćmi są osoby starsze lub mniej zaawansowane technologicznie posiadanie bardziej tradycyjnych metod płatności jest konieczne. Stąd płynie jeden wniosek — im więcej dostępnych opcji do opłacenia rezerwacji, tym większa szansa na ich sfinalizowanie.
Źródła:
https://www.eservice.pl/hubfs/Attitudes_toward_payment_methods_report_POLAND_POL-1.pdf
Powiązane treści